Roszczenia regresowe ubezpieczonego do zakładu ubezpieczeń
W sytuacji wystąpienia szkody, niekwestionowanym jest to, iż co do zasady można domagać się jej naprawienia zarówno od sprawcy szkody, jak i zakładu ubezpieczeń tego sprawcy, w którym był on ubezpieczony. Z tym, że zaspokojenie szkody przez jeden z podmiotów odpowiedzialnych zwalnia drugiego. Jeśli więc zakład ubezpieczeń pokryje i naprawi szkodę, to ubezpieczony sprawca tej szkody co do zasady zwolniony jest wówczas z odpowiedzialności względem poszkodowanego. Oczywiście ubezpieczony może spać spokojnie co do zasady tylko wówczas gdy nie zachodzą przesłanki do zastosowania przez ubezpieczyciela tzw. regresu nietypowego z art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, gdyż w przeciwnym wypadku, ubezpieczyciel może domagać się od ubezpieczonego sprawcy szkody zwrotu wypłaconych poszkodowanemu środków, jak też w sytuacji gdy zdarzenie ubezpieczeniowe objęte jest ochroną obowiązkowego ubezpieczenia OC, a polisa w chwili zdarzenia była ważna (inaczej w grę wchodzić może odpowiedzialność Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, a co za tym idzie żądanie przez niego zwrotu od sprawcy szkody wypłaconych przez UFG poszkodowanemu środków, a do tego dojdzie najprawdopodobniej kara za brak ważnego obowiązkowego OC).
Co jednak, jeżeli roszczenie skierowano bezpośrednio do ubezpieczonego sprawcy szkody, a ten takie roszczenie zaspokoił? Czy ma prawo ubiegać się od swojego ubezpieczyciela pokrycia wypłaconego przez siebie poszkodowanemu odszkodowania lub zadośćuczynienia?
Czytaj więcej